Dynamikę Bogactwa poznałam jeszcze w 2012 roku, kiedy wchodziła na polski rynek za sprawą Michała Wawrzyniaka (później znanego raczej jako słynący z kontrowersji Kołcz Majk). Czy mi się sprawdziła? Czy sprawdzi się Tobie?
Dynamika Bogactwa, współcześnie nazywana również Dynamiką Talentów, to opracowany przez Roberta Hamiltona test osobowości, który bazuje na typologii Junga i chińskim I-Ching. Kreatywne podejście. Wartość psychometryczna testu nie jest znana, co znaczy, że raczej nie został poddany badaniom. Jednak jego trafność jest – bazując na słowach ludzi, którzy go wypełnili – zaskakująco wysoka.
Zostawmy jednak test. Najciekawsza w Dynamice Bogactwa wydaje mi się sama koncepcja ośmiu dróg do bogactwa i typologia charakterów.
Zgodnie z Dynamiką Bogactwa, jest tylko osiem typów osobowości: Creator, Star, Supporter, Deal Maker, Trader, Accumulator, Lord i Mechanic. Każdy z profili ma w sobie coś z dwóch sąsiednich, a równocześnie działa ze skrajnie innej perspektywy niż ten po przeciwnej stronie układu.
Zobaczcie sami. W tym przypadku obraz mówi więcej niż 1000 słów.
Dynamo, Blask, Tempo i Stal to cztery różne energie. Dynamo jest chaotyczną siłą twórczą, Blask to skupienie uwagi na ludziach, Tempo to dobre wyczucie czasu i koordynacja, a Stal to zimne strategie i kalkulacje. Profile Creator, Supporter, Trader i Lord są „czyste”, a Star, Deal Maker, Accumulator i Mechanic łączą w sobie dwie energie.
Jeśli żyjesz w zgodzie ze sobą i masz dobre rozeznanie, jakie są Twoje wiodące cechy, z łatwością określisz swój typ na podstawie tego opisu i obrazka. Ja, jako osoba intuicyjna i ekstrawertyczna zarazem, jestem Starem (Gwiazdą).
Siłą Creatora jest tworzenie. Przeciętny Creator ma milion pomysłów na minutę, zaczyna wiele rzeczy, ale mało kończy. Przeważnie potrzebuje drużyny, żeby doprowadziła z nim projekt do końca. Jest siłą napędową startupu, pisarzem, wynalazcą – zależnie od zainteresowań. Jeśli opanuje swoje słabości, w tym zwłaszcza żądzę kontroli wynikającą z emocjonalnego przywiązania do swojego dzieła, będzie odpowiadał za najgłośniejsze projekty. Walt Disney był Creatorem.
Star ma w sobie coś z Creatora i często jest twórczy, ale to nie idee są jego najmocniejszą stroną. Co robią Gwiazdy? Gwiazdy świecą. Na idee. Produkty. Ludzi. Oprah Winfrey jest najznamienitszym przykładem Stara: zbudowała markę, skutecznie oświetlając innych znanych ludzi – swoich gości. Gwiazda kradnie scenę, ale powinna wykorzystać siłę swojej osobowości, żeby wypromować coś lub kogoś innego. Gwiazdy przeważnie potrzebują kogoś (Accumulatora), żeby zarządzał ich pieniędzmi, bo inaczej wszystko roztrwonią.
Drugi czysty typ w naszym zestawieniu – mocną stroną Supportera są ludzie. To fantastyczny networker i lider zespołu. Entuzjastyczny, energiczny. Empatycznie zarządza ludźmi poprzez ciepłe relacje i tworzy bardzo wydajne, zgrane zespoły. Mając w sobie coś z Gwiazdy, też często sprawdzi się na scenie. Supporterzy zwykle są bardzo wrażliwymi ludźmi – nawet jeśli robią wrażenie zawsze promiennych – i należy dawać im głównie pozytywny feedback. Znany Supporter to Jack Welch.
Siłą Deal Makera są relacje, jakie ma z ludźmi. Deal Maker zna każdego i z każdym jest w kontakcie. Co więcej – intuicyjnie wychwytuje okazje i łączy ze sobą ludzi. Sprawdzają się w MLM i biznesach oraz rolach zawodowych opartych na networkingu. Potrafią wyjść z firmy na miasto na cały dzień i załatwić multum spraw poprzez rozmowy z ludźmi. O Deal Makerach mówi się, że robią świetne deale i zaliczają najgorsze wtopy (po których są emocjonalnie zdruzgotani, więc warto powiedzieć im, że następnym razem będzie dobrze). Najsłynniejszym przykładem Deal Makera jest Donald Trump.
Trader, jako ktoś o świetnym wyczuciu czasu i ogólnie koordynacji, uwielbia dobre okazje. Tanio kupuje, drogo sprzedaje. Urodzony handlowiec i inwestor. Nie musi mieć więzi emocjonalnej z tym, czy handluje (poprzednie profile, zwłaszcza Creator i Star, bardzo tego potrzebują). Jako osoba po przeciwnej stronie co Creator, nie stworzy czegoś z niczego. Ale sprzeda nawet piasek na pustyni. Słynny George Soros to właśnie Trader. Traderzy sprawdzają się też w administracji i bardzo lubią porównywać ceny.
Wkraczamy w świat liczb. Accumulator jest osobą, która doskonale gromadzi dobra i nimi obraca tak, by przynosiły jeszcze większe zyski. Kojarzysz Warrena Buffeta? Jest Accumulatorem. Accumulatorzy, których ja poznałam, to ludzie introwertyczni, stabilni emocjonalnie, jakoś zwykle działający w IT (to nie jest zasada). Accumulatorzy są też dokładni, terminowi i zwykle można na nich polegać. Nie lubią wystąpień publicznych i networkingu.
Lordowie kochają mieć nad wszystkim kontrolę, a do szczęścia wystarczy im zazwyczaj Excel – ubóstwiają cyferki. Oraz dobra materialne, które też lubią gromadzić. Jeśli zarządzają ludźmi – to w ogóle nie muszą ich widzieć osobiście, wystarczą im raporty. Nie cierpią być w centrum uwagi i pewnie dlatego aż do momentu robienia researchu do tego tekstu nie miałam pojęcia, kim był Ingvar Kamprad. Mimo że mam meble z jego sklepu – tak, IKEI.
Mechanic to drugi profil z kompleksem Creatora. Chciałby coś stworzyć, ale nigdy nie umie zacząć. Za to świetnie doprowadza pomysły do końca, a jeszcze lepiej – skaluje biznesy. Daj mu restaurację, to zrobi z niej sieć typu McDonald. Naturalnym talentem Mechanica jest usprawnianie wszystkiego, błędnie rozumiane jako czepialstwo. Mogą też być dobrymi coachami albo redaktorami.
Już na webinarze wprowadzającym do tematu bezbłędnie wytypowałam swój profil (Star), a następnie potwierdziłam „samodiagnozę” testem. Przeczytałam załączony do wyniku raport w PDF (dwadzieścia kilka stron) i nic mi to nie dało, bo nie posłuchałam wskazówek i dalej udawałam profil, którym nie jestem, czyli Creatora. Co gorsza, uporczywie świeciłam na siebie. Naturalną konsekwencją było – o czym Kołcz Majk przestrzegał – wypalenie.
Istnieją Gwiazdy, które mają swoje biznesy oparte na marce osobistej – kojarzycie Tony’ego Robbinsa? – ale wszystkim profilom znacznie łatwiej jest osiągnąć sukces, znajdując jakiegoś Creatora i wspomagając jego produkt swoim talentem.
Moją bardzo mocną stroną rzeczywiście jest „świecenie”. Potrafię w osobisty sposób zarażać nastawieniem do czegoś, zainteresowaniem marką, a także opinią o czymś. Dość naturalnie wywieram wpływ na innych, a równocześnie umiem słuchać („świecić na rozmówcę”). W końcu wzięłam to sobie do serca i zaczęłam zarabiać.
Tak więc – znajomość profilu sama w sobie nie da Ci zbyt wiele, musisz jeszcze posłuchać wskazówek. Nie można też zapominać o sobie. Może nie zarabiasz dokładnie według wytycznych z raportu (np. jako Accumulator nie jesteś finansistą tylko programistą z oszczędnościami), ale jednak realizujesz się w obecnym zawodzie?
W czym jeszcze przydaje się znajomość Dynamiki Bogactwa? W relacjach międzyludzkich. Jako ludzie naturalnie dążymy do uproszczeń poznawczych, a równocześnie traktujemy innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani. Warto się nauczyć różnic i osiem profili może być niezłą wskazówką na start. Nic nie zastąpi rozmowy z drugim człowiekiem i nie można go szufladkować, ale proste dostrzeżenie „ja jestem Supporterem, a Ty Lordem, więc komunikujemy się i zarządzamy zupełnie inaczej” może zapobiec wielu konfliktom.
Dynamika Bogactwa przydaje się też – podobnie jak Talenty Gallupa i MBTI – w łączeniu zawodu z człowiekiem, czyli przy rekrutacji i budowaniu zespołu. Znałam kiedyś Supportera, który znalazł pracę przy konfiguracji reklam w sieci – zadaniu lepszym dla profili z przeciwległej strony. Dość powiedzieć, że nie był zbyt wydajny. Dlatego warto, żeby każdy członek zespołu miał określony profil – to pozwoli przydzielić właściwą osobę do właściwego zadania i biznes się rozkręci. Dynamika Bogactwa ma tę zaletę nad testem Gallupa i MBTI, że jest zwyczajnie prostsza do ogarnięcia.
Kryje się w tym również pewna przestroga: każdy zespół oraz biznes powinien być zrównoważony, czyli obsadzony różnymi typami ludzi. Działałam kiedyś w zespole pełnym Creatorów i Starów – to była niekończąca się walka o wpływy. Z kolei obserwowany przeze mnie zespół Accumulatorów i Traderów nie był w stanie poradzić sobie z prostą burzą myśli i wygenerowaniem, a następnie efektywnym zaprezentowaniem oferty.
Proste. Nie bierz się za to, co jest sprzeczne z Twoimi preferencjami. Wszystkie typy mogą odnieść sukcesy w takim biznesie, ale każdy z nich będzie miała inną specjalizację. Przykładowo, wirtualna asystentka, która jest Traderem, raczej sprawdzi się w pracach administracyjnych i zarządzaniu projektami, a Creatorka – w tworzeniu grafik i wpisów do social mediów.
A Ty jaki masz profil?
Jeśli jeszcze nie wiesz, sprawdź go TUTAJ.